Bielskowa. To pierwsza taka inicjatywa w Polsce, która z pewnością odbije się szerokim echem na całym świecie. Pośród wielu grup chuliganów, które zwykle nacechowane są buzującym testosteronem 26-letni Wojciech Grochowicz założył pierwszą otwarcie homoseksualną grupę kibicowską.

Kolorowi Ultras - tak najprawdopodobniej będzie nazywać się klub kibiców - Jeszcze nie ustaliliśmy nazwy, ale ta podoba się wszystkim. Jesteśmy fanatykami, chcemy tylko trochę zmienić formułę, na mniej barbarzyńską - mówi Wojciech. Inne rozpatrywane nazwy to Homobrygady czy Homoganie.

Wojciech przede wszystkim chciałby, żeby na stadionach było bezpieczniej i bardziej kolorowo - Prawdziwe święto sportu, dla każdego. Natomiast poza stadionem to już będziemy trochę mniej grzeczni, rywalizację mamy we krwi - dodaje założyciel.

Zamiast standardowych ustawek, Wojciech proponuje inne formy pozastadionowej rywalizacji, np. biegi z przeszkodami, zawody kreatywne, bitwy na bodypainting lub konkursy na najlepszy stadionowy makijaż. Ale dla tych spragnionych fizycznej konfrontacji także ma propozycję - zapasy bikini w kisielu.

- Brzydzimy się przemocą, jednak ustawki nas pociągają. Tylu mężczyzn w bliskim uścisku, często bez koszulek, ocierające się ciała. Spójrzmy prawdzie w oczy: niby się nienawidzą, ale w tym czasie przecież wolą tarzać się po ziemii z mężczyzną po ziemi niż ze swoją dziewczyną w pościeli - mówi Wojciech.

Dodaje, że wiele stadionowych aktywności jest bliskich gejom - występują tu różne rodzaje sztuki, synchroniczne operowanie kartonami, choreografia walki, nawet kolorowe race. - Ucywilizujemy, tchniemy w to nowe życie.

Znany seksuolog Zdzisław Lech-Stachowski ocenia tą inicjatywę pozytywnie. - Wśród sportowców i kibiców jest naprawdę wielu ukrytych homo i biseksualistów. Bardzo łatwo ich poznać, najczęściej to ci, którzy wypowiadają się o gejach z największą pogardą - mówi oraz tłumaczy, że trudno ich winić, ponieważ ciężko jest zaakceptować swoją odmienność w takim środowisku. - Być może teraz nastąpi jakiś przełom. Na zachodzie pary gejowskie nie robią już na nikim wrażenia.

Innego zdania jest policja, która uważa, że pomysł może sprowokować innych kibiców, zwłaszcza kryptogejów do agresywnej reakcji.