Jutro w lokalnym wydaniu drukowanym
31-letni Krzysztof Nowak zmarł z przepicia, odżył w kostnicy i... wrócił na imprezę
Siamienowice. W godzinach wieczornych służby ratunkowe odebrały wezwanie od przechodnia w sprawie nieprzytomnego mężczyzny. Po dotarciu na miejsce i wielokrotnych próbach reanimacyjnych orzeczono zatrzymanie akcji serca i zdecydowano przewieźć zwłoki do najbliżej położonej kostnicy.
Jak się później okazało mężczyzna uczestniczył w imprezie, na której spożywano spore ilości wódki. W pewnej chwili źle się poczuł i postanowił wyjść na świeże powietrze. Krótko potem odnaleziono go na chodniku nieopodal, nie dawał oznak życia.
Ciało zdeponowano i umieszczono w chłodni w oczekiwaniu na lekarza. Krótko potem dziwne hałasy i jęki zaalarmowały Pana Mariusza, który zajmuje się ochroną ośrodka.
- Byłem przekonany, że to włamanie, czasami młodzież robi głupie żarty, ale dźwięki dochodziły z chłodni. Drżącymi rękoma wysunąłem szufladę, a tam goły trup patrzy na mnie i prosi, żebym podał mu kocyk! - mówi z przejęciem.
Po chwili konsternacji Krzysztof dowiedział się co się stało, złożył wyjaśnienia wezwanym na miejsce policjantom i wbrew zaleceniom lekarza zabrał swoje rzeczy i postanowił wrócić do domu, korzystając z uprzejmości funkcjonariuszy.
W trakcie jazdy mężczyzna zmienił jednak zdanie i poprosił, aby odwieźć go z powrotem na imprezę, którą wcześniej opuścił. - Odradzaliśmy, ale stwierdził, że skoro wrócił z zaświatów to musi to opić - mówi st. posterunkowy Mateusz Czaja.
Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Jana Himilsbacha Szpital · 834 osób lubi to · 5 godz. ·
Niezależnie od policji szpital prowadzi wewnętrzne czynności wyjaśniające w sprawie błędnego stwierdzenia zgonu u 31-letniego mężczyzny. Stosowne oświadczenie zostanie przekazane mediom po zakończeniu prac.
Tymczasem pod naciskiem mediów wszczęto dochodzenie mające na celu wyjaśnić w jaki sposób doszło do tak śmiertelnie groźnej pomyłki z orzeczeniem zatrzymania akcji serca. Sprawdzane są dane z defibrylatora, przesłuchani mają być ratownicy i wszystkie osoby uczestniczące w zajściu.
Ważne! W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystając z witryny akceptują Państwo regulamin strony oraz fakt, że wszystkie informacje na niej zawarte są całkowicie fikcyjne, a podobieństwo do prawdziwych osób i zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. Jeśli nie zgadzasz proszę opuść tę stronę.
Znalazłeś błąd w artykule? Zgłoś to › Opracowanie własne na podstawie: PAPs, Oriet.
Izabela Goszczyńska Siamienowice
- Stary, ale zaliczyłem wczoraj zgon na imprezie! - hahahhahhaa
Odpowiedz · Lubie to! · 75 · Obserwuj post
Hirek Stefański Siamienowice
Znajomi nawet nie wiedzieli, że z imprezy zrobiła się stypa :) A potem przeszło w chrzciny!
Odpowiedz · Lubie to! · 53 · Obserwuj post
Bartosz Wojewódzki Siamienowice
To nie pierwsza taka sprawa, gdzie pożalsięboże lekarzyny nawet nie potrafią stwierdzić czy krążenie występuje. Przenajświęsza Panienko, kto tam nas leczy? Potem idzie na operacje i niechcący ci amputują odbyt.
Odpowiedz · Lubie to! · 8 · Obserwuj post
Jagna Guświńska Siamienowice
Słowiańska krew! Denaturat pewnie walili zamiast wódki...
Odpowiedz · Lubie to! · 20 · Obserwuj post
Krzysztof Stefański Siamienowice
Patole jakieś pewnie wódka z meliny, a ona to różne rzeczy potrafi robić. Debil powinien się cieszyć, że przeżył i szanować zdrowie, a nie wracać chlać. Robactwo.
Odpowiedz · Lubie to! · 21 · Obserwuj post
Izabela Wojtczak Siamienowice
Widziałam wcześniej na Polsat News, normalnie bym nie uwierzyła. No może gdyby powiedzieli, że to w Rosji.
Odpowiedz · Lubie to! · 49 · Obserwuj post
Igor Wielgosik Siamienowice
Brrrr, przypomniały mi się historie z wykopywanymi trumnami, na których od środka były ślady drapania...
Odpowiedz · Lubie to! · 86 · Obserwuj post
Stefan Guc Siamienowice
To jasno dowodzi, że św. Piotr nie wpuszcza do nieba nietrzeźwych.
Odpowiedz · Lubie to! · 86 · Obserwuj post
Jan Działoszański Siamienowice
Lekarz, który stwierdził zgon to chyba razem z nim pił na tej imprezie. To jakaś masakra przecież.
Odpowiedz · Lubie to! · 73 · Obserwuj post
Karolina Walczak Siamienowice
Nie umarł tylko zapadł w śpiączkę na skutek przedawkowania alkoholu. W kostnicy się wybudził, a teraz będą z tego robić wielką sensację. Głupie media, głupi czytelnicy, głupi portal.
Odpowiedz · Lubie to! · 45 · Obserwuj post
Zobacz wszystkie komentarze